Wiadomości

Modlitwa w Forcie VII w Poznaniu
Modlitwa pod ścianą śmierci (fot. Franciszek Bąk SVD)

Modlitwa w Forcie VII w Poznaniu

Jak co roku Misjonarze Werbiści i Siostry Służebnice Ducha Świętego z Chludowa oraz tamtejsi parafianie udali się do Fortu VII w Poznaniu, aby uczcić pamięć zamordowanego tu bł. o. Ludwika Mzyka SVD.

Pierwszy mistrz nowicjatu Polskiej Prowincji SVD i od 1939 r. rektor Domu Misyjnego św. Stanisława Kostki w Chludowie został skatowany i zastrzelony w tył głowy 20 lutego 1940 roku.

Obowiązujące w tym roku ograniczenia spowodowane pandemią COVID-19 nie pozwoliły na przybycie do Fortu VII większej liczbie mieszkańców Chludowa. Zgromadzeni, prowadzeni przez o. Jana Wróblewskiego SVD, rektora domu misyjnego, rozpoczęli modlitwę przed ścianą śmierci od pieśni „Kto się w opiekę odda Panu swemu…”. To jedna z pieśni często śpiewanych przez więźniów Fortu VII, pierwszego na ziemiach polskich obozu koncentracyjnego. Potem składali kwiaty i zapalali znicze. Na koniec wszyscy zaśpiewali hymn Polski.

Jak co roku Grzegorz Kucharczyk, kierownik Muzeum Martyrologii Wielkopolan – Fort VII, oprowadził gości z Chludowa po więziennych celach i korytarzach. Pokazał warunki, w jakich przebywali więźniowie i opowiedział, jak byli traktowani. Wskazał także dwie najbardziej prawdopodobne cele, w których był więziony o. Ludwik Mzyk i zrelacjonował okoliczności jego śmierci. Według świadectw, najpierw został skatowany w celi, a na koniec dwaj żołnierze wywlekli go na korytarz i tam zginął, zastrzelony w tył głowy przez podoficera Dibusa.

Równie przerażająca była opowieść o gehennie pozostałych ok. 20 tysiącach Wielkopolan i zbrodniczych „zabawach” ich katów, a także pierwszej w Europie „eksperymentalnej” celi, w której Niemcy użyli gazu do mordowania ludności cywilnej.

Nowicjusze zapalają znicze pod ścianą śmierci w Forcie VII (fot. Franciszek Bąk SVD)

25 stycznia 1940 roku gestapo zabrało o. Ludwika Mzyka razem z wszystkimi miejscowymi księżmi do Domu Żołnierza w Poznaniu, gdzie po klęsce wrześniowej w 1939 r. powstała główna siedziba gestapo. Miejsce szybko okryło się złą sławą, gdyż aż do stycznia 1945 roku mieściła się tu słynąca z okrucieństwa katownia, do której trafiali Polacy podejrzani o przestępstwa przeciwko III Rzeszy. Stąd ci, którzy przeżyli śledztwo, trafiali do Fortu VII w Poznaniu. O. Ludwik przybył tu 1 lutego.

W tym samym czasie Niemcy internowali w Chludowie ok. 60 braci, księży diecezjalnych i zakonnych z okolic Poznania i Gorzowa Wielkopolskiego. Jednak i oni wszyscy, a wśród nich pozostałych 26 werbistowskich kleryków, 22 maja trafili do Fortu VII. Ci, którzy przetrwali nieludzkie traktowanie w poznańskim forcie, zostali wywiezieni do obozów w Dachau i Gusen. Był wśród nich Sługa Boży o. Marian Żelazek SVD. W obozach tych zginęło 14 kleryków z Chludowa.

13 czerwca 1999 r. o. Ludwik Mzyk, wraz z br. Grzegorzem Frąckowiakiem SVD, o. Stanisławem Kubistą SVD i o. Alojzym Ligudą SVD, został – w gronie 108 polskich męczenników II wojny światowej – ogłoszony przez Jana Pawła II błogosławionym.

Anna Kot
Fot. Franciszek Bąk SVD

W korytarzach więziennych Fortu VII (fot. Franciszek Bąk SVD)

Więcej fotografii z wydarzenia i teksty modlitwlogosvd red40px